sobota, 4 stycznia 2014

Full Metal Alchemist: Brotherhood - to więcej niż anime!

Cześć! Piszę do Was po kilku dniowej przerwie spowodowanej brakiem dostępu do internetu. Bardzo dziękuję Wam wszystkim za komentarze, które były pod ostatnim postem, bo było ich sporo! Dziś przychodzę do Was z jednym z moich ulubionych anime, a mowa tu o FMA: Brotherhood. 

Fullmetal Alchemist: Brotherhood

Opis:
Jest to alternatywna wersja Fullmetal Alchemist, ale ta jest całkowicie oparta na mandze.
Anime opowiada o dwójce braci Edwardzie oraz Alphonse Elric, których ojcem jest jeden z lepszych alchemików w całym państwie. Chłopaki rosną, a ich tatuś wyjeżdża i perfidnie ich zostawia, chłopcy zaczynają uczyć się alchemii i są w tym całkiem nieźli jak na takie bobki, ich mama Trisha po kilku latach zapada na tajemnicza chorobę i umiera. Chłopcy zdesperowani i samotni postawiają złamać odwieczna zasadę Alchemii i wskrzesić swoją matkę.
Niestety okazuje się to katastrofalnym błędem, a nasze chłopaki muszą ponieść konsekwencje – Al traci ciało a Ed prawą rękę i lewa nogę w zamian za dusze brata (lekko zagmatwane). Po tych wydarzeniach Piniako - bliska przyjaciółka rodziny – pomaga naszym bohaterom, a Ed decyduje że chcę automail'a (mechaniczne kończyny). Gdy wszystko wraca do „normy” chłopaki wyruszają w pełną niebezpieczeństw i tajemnic wyprawę w poszukiwaniu kamienia filozoficznego w celu odzyskania ciał... reszty dowiecie się w anime!

Ogólne informacje:
Rok wydania - 2009
Ilość odcinków - 64
Czas trwania - 24 min.
Gatunek - Akcja, Dramat, Fantasy, Komedia, Magia, Przygodowe, Shounen, Steampunk, Wojskowe


Główne postacie:
-Edward Elric


-Alphonse Elric


-Roy Mustang



-Riza Hawkeye



-Winry Rockbell


Moja ocena:
10/10
Dla mnie to jest najlepsze anime, które kiedykolwiek powstało! Opowiada o tym, że nigdy, ale to NIGDY, nie wolno się poddawać. Główny bohater (Ed) nigdy się nie poddał, mimo tego jak wiele przeszedł i jak wiele rzeczy poświęcił, szedł dalej. To anime nauczyło mnie więcej wartości, niż nie jedna książka! Fullmetal Alchemist: Brotherhood jest alternatywną wersją anime Fullmetal Alchemist. FMA: Brotherhood jest w całości oparte na mandze, przez co akcja jest szybsza, nie ma nie potrzebnych odcinków, które by tylko „przedłużyły” anime. Wszystko jest ze sobą powiązane. W każdym odcinku jest jakiś cytat/myśl, które wymagają refleksji. Jeśli zamierzasz obejrzeć to anime to nie wszystkie odcinki naraz. Oglądaj góra dwa dziennie, a wszystko zrozumiesz. 
Serdecznie polecam to anime!

Moje ulubione cytaty:
Edward Elric: Jesteśmy tylko ludźmi! Zwykłymi ludźmi, którzy nie potrafili nawet uratować życia małej dziewczynki...
Alphonse Elric: Edziu, zostaw pana, bo ci zdechnie.
Olivier Mira Armstrong: Dorośli, którzy niosą na swoich barkach losy tego świata, winni pokazać młodym, którzy przejmą ten ciężar, jak powinni godnie żyć!
Edward Elric: Jeśli nie masz wyjścia... Zrób je!
Izumi Curtis: Nie mogę odtworzyć życia Chico, ale możesz stworzyć dla niej grób, prawda? Jeśli żyjesz, kiedyś twoje życie dobiegnie końca. Ciało powróci do ziemi. Wyrośnie na niej trawa i kwiaty. Dusza użyźni serca i będzie istnieć w sercach innych. Wszystko na tym świecie płynie i krąży. Ludzkie życia też.

Edward Elric: Lekcja, której nie towarzyszy ból, niczego cię nie nauczy. Ponieważ nie można niczego uzyskać, nie poświęcając czegoś w zamian.


Mam nadzieję, że zachęciłam Was do obejrzenia tego tytułu, bo naprawdę warto! Jeśli oglądaliście to anime, to co o nim sądzicie? Piszcie!

31 komentarzy:

  1. Nigdy nie przepadałam za anime, ale po przeczytaniu twojej recenzji mam na prawdę to obejrzeć. Teraz kiedy przerwa świąteczna się kończy to nie bardzo ale wierzę że kiedyś się za to zabiorę! :)
    xoxo
    //Mika;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że udał mi się kogoś nakłonić do obejrzenia tego anime, bo warto!

      Usuń
  2. Kocham to anime :DDD Jak nadarzy się okazja to was polecę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. FMA Brotherhood oglądałem i naprawdę polecam, cudowne anime. W całości się zgadzam co do oceny, a cytaty z tego tytułu to bardzo fajny pomysł. Widzę, że chyba zostaniesz na tym blogu na dłużej, a dobrze, bo widać, że masz fajne pomysły. Bardzo podobają mi się te cytaty, mogłabyś zrobić taki post z cytatami, czy coś z takim stylu ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, za przemiły komentarz! Właśnie myślałam o takim poście, widzę, że przypadłby Wam do gustu. ;)

      Usuń
  4. Nie oglądałam. Nie wiem czemu. Jak skończę zaległe tytuły to na pewno kiedyś się zabiorę, bo jak to tak nie obejrzeć tak popularnego tytułu? ;;) Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń
  5. Jedno z moich ulubionych anime <3 również polecam ^^

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie ukrywam, że mam to anime w planach, jednakże chyba po Twojej recenzji zabiorę się za nie szybciej niż myślałam :) Naprawdę spodobały mi się cytaty, zwłaszcza trzy ostatnie są piękne ^^ No i mam pytanko, napisałaś, że jest to alternatywna wersja Fullmetal Alchemist, tak więc, czy według ciebie warto najpierw obejrzeć Fullmetal Alchemist, czy raczej sobie darować i obejrzeć samo Fullmetal Alchemist: Brotherhood ? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij od Fullmetal Alchemist: Brotherhood, a potem obejrzyj Fullmetal Alchemist (od połowy jest niezgodne z mangą, ale też jest ciekawe). Nie mniej jednak FMA: Brotherhood jest ciekawsze i lepsze - moim zdaniem!
      Ja właśnie popełniłam ten błąd i zaczęłam od FMA, a potem FMA: Brotherhood i nie oglądało się już tak fajnie ;/

      Usuń
  7. Hehe ciekawy blog o anime super !
    Zapraszam do mnie : http://kolorowe-mysli-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy bloog :D zapraszam do mnie http://olamucha99.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Może się skuszę...

    http://www.swiat-magdalenki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Emma opowiada o angielskiej służącej, która ma na pęczki adoratorów, ale wszystkim odmawia. Jest dobrze wychowana, miła itd No i pewnego dnia tam spotyka byłego ucznia jej pani, który oczywiście się w niej zakochuje ;) No i tak to mniej więcej wygląda. Manga delikatna, ale naprawdę warta uwagi ;) Jak masz czas to możesz w empiku ją przeczytać do pewnego momentu stwierdzić czy ci się podoba. Ja polecam! Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje, że napisałaś. Masz rację trochę poczytam i zobaczę czy warto.

      Usuń
  11. Taaak, anime kultowe i chyba każdemu znane...Pewnie dlatego jakoś mnie ono nie kusi. Tyle recenzji, opisów, podzielonych zdań...Chociaż właściwie dlaczego by nie wyrobić własnego...może się skuszę jak przebrnę przez aktualnie oglądane tytuły...
    SAYONARA !!!

    http://totoro-neighbours.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak widzę kolejna notka i to zacna.Ja też dodałam nową także możesz oblukać. http://moje-sos.blogspot.com/
    Co do notki.:osobiście nie oglądałam tego anime, bo shonen(chyba tak to się pisze) to zdecydowanie nie moje klimaty. Wolę coś delikatniejszego. Mimo to nigdy nie zawadzi się dokształcać ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, wchodzę na blog każdej osoby, która skomentuje mój post (to chyba normalne ;)). Myślę, że nie powinnaś się zrażać tym, że to nie ta kategoria, w której gustujesz. Spróbuj, a może ci się spodoba ;)
      Pozdrawiam!

      Usuń
  13. Szczerze powiedziawszy, tekst w sam sobie do najlepszych nie należy. Mimo to mam nadzieję, że będziesz dalej pisać i w końcu wyrobisz sobie oryginalny styl, a Twoje teksty będą pozbawione jakichkolwiek błędów! :)

    FMA: Brotherhood uwielbiam! Jest to zdecydowanie moje ulubione anime i mam do niego straszny sentyment (jedno z pierwszych). Ach, tą serię obejrzałam już kilka razy i nadal mi się nie znudziła! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo. Aoi-chan ciebie bardzo często widzę! Wiem, że najlepszy nie jest (wybacz ;/), w pisaniu recenzji za dobra nie jestem, ale dziękuję za rady. Z czasem na pewno pójdzie mi coraz lepiej!

      Usuń
  14. Ogółem nie przepadam za anime, ale opisujesz to w sposób ciekawy i fajny- zdecydowanie zachecajacy :)

    www.panitruskaffeczka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Super !
    bede zagladac

    http://my-body-dies.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Ed, haha :)
    Oglądałam tylko kilka odcinków tego anime. Powiem szczerze, że mi się podobało, ale nie skończyłam oglądać, bo... BO NIE WIEM... Chyba muszę do tego wrócić :) Nie odpuszczę sobie!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wooow!! Bardzo ciekawy wpis!! :) Ogólnie fajny masz cały blog :) postaram się wchodzić częściej :)
    Obserwacja = Obserwacja?
    Ja już obserwuję :)
    http://estkla.blogspot.com/2014/01/podstawowe-informacje.html

    OdpowiedzUsuń
  18. Zostałyście nominowane ;) Więcej informacji w nowej notce specjalnej http://myanimedrama.blogspot.com/2014/01/060-notka-specjalna-anime-tag.html ^ ^ Zapraszam!!! Pozdrawiam
    Akane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękujemy! Właśnie mam w planach odpowiedzieć na ten tag ;)

      Usuń
  19. Od dawna planuję obejrzeć obydwie serie FMA :D Czytałam dużo pozytywnych opinii na ich temat :) Szczególnie ta obecność alchemii mnie ciekawi :3

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie jest podobnie FMA to też jedno z moich ulubionych anime. Pamiętam, że wiele lat temu po raz pierwszy obejrzałem serię (niezgodną z mangą), a potem byłem zdziwiony ponieważ myślałem, że ukazała się druga seria, a te było "Full Metal Alchemist: Brotherhood". Na początku ciężko było mi to przełknąć ponieważ wówczas jeszcze nie byłem zaznajomiony z mangą i znałem tylko fabułę tej pierwszej serii. Był nawet film, który rozwijał zakończenie Eric był w jednym świecie z nauką ale bez Alchemii, a Alpfonse pozostał w świecie a alchemią. Potem obaj się spotkali. Wiedziałem o tym wszystkim ale i tak jakoś przełknąłem wersję mangową i stwierdziłem, ze jest lepsza :)

    Pozdrawiam i gratuluję ciekawego bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Sercem jestem z Shinigami, ale FMAB jest arcydziełem

    OdpowiedzUsuń