Opis:
Tokijska, policyjna grupa do walki z cyberprzestępczością jest w pełnej gotowości! Zamaskowany osobnik, noszący na twarzy maskę wykonaną z gazety, umieszcza w internecie filmy na których zapowiada zbrodnie: podpalenia, napady, gwałty... W następnych dniach jego przepowiednie sprawdzają się co do joty.
Kim jest tajemniczy prorok i jakie są jego motywy? Policja ściga się z czasem, a filmy zamaskowanego osobnika przyciągają coraz większe grono sfrustrowanych obywateli. Co najgorsze, zaczynają oni stawać po jego stronie...
Ogólne informacje:
Autor - Tetsuya Tsutsui
Wydanie oryginalne - 2011-2013
Wydanie polskie - 2013-2014
Liczba tomów - 3
Liczba rozdziałów - 22
Gatunek - kryminał
Główne postacie:
- Erika Yoshino
- Hiroaki Okuda (Gates)
- Tomohiko Kasai (Kansai)
- Shin'ichi Terahara (Metabo)
- Koichi Kimura (Nobita)
Moja ocena:
10/10
Kocham to. Serio.
Ogólnie rzecz biorąc już po pierwszym tomie Prophecy dostało ode mnie nalepkę ,,ulubione". Historia jest świetnie pokazana i wciągająca, siedziałam i czytałam nie mogąc się oderwać, a czekanie na następne tomy było dla mnie straszne. Jednak moja radość gdy dowiadywałam się, że jest już w Empiku mogła być porównywalna do pięciolatka dostającego upragnioną zabawkę. W mandze występuje ,,realistyczna kreska", co - przynajmniej dla mnie - oddaje fabułę dużo lepiej niż gdyby była zrobiona w sposób typowo mangowy, tzw. ,,duże oczy i chude kończyny" (wiecie raczej o co mi ogólnie chodzi). Bohaterowie są ciekawie skonstruowani, przyciągają do siebie w jakiś sposób, a jednocześnie można o nich powiedzieć, że są ,,z życia wzięci", stworzeni na wzór osób, które tak naprawdę można spotkać na ulicy, zamiast być super hiper bohaterami z kosmosu którzy przybyli uratować Ziemię w ostatniej sekundzie odliczania morderczej bomby. Dobra, koloryzuję, mniejsza...
Ogólnie nie ma czegoś, co mogłabym wytknąć tej mandze. Świetna seria z ciekawym zakończeniem, którą polecam każdemu.
(Nie wstawię obrazków postaci, bo większość to spoiler)
Ulubiona postać: Hiroaki Okuda (Gates)
Okej, to tyle ;=;
Wybaczcie, że recenzja jest taka krótka i nieogarnięta, ale chwilowo cierpię zupełny brak weny i obiektywizmu x.x
Tak jak mówiła Yae - w ostatnim terminie, który był mój nie dodałam noty, bo nie mogłam. Ostatnio nie mam na nic praktycznie czasu i tak wyszło... A teraz dodaję post o godzinie 23:44. W sumie jeszcze na czas... >.<
Nawiązując - czytaliście Prophecy? Jak wrażenia?
Kurcze, już od jakiegoś czasu przymierzam się do zakupu tej mangi, bo tematycznie wpasowuje się w mój gust, ale mam tyle wydatków, że jakoś nie ma okazji, by dorzucić ją do koszyka. >.< Widzę, że Ty również tytuł polecasz, na pewno kiedyś się skuszę!
OdpowiedzUsuńJa tam nie gustuje w kryminałach ani mangach tego typu xDD Mimo wielu pozytywnych komentarzy i recenzji, raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńTeż za bardzo nie przepadam za takim gatunkiem, ale kto wie co przyniesie przyszłość? Może moja gusta się odmienią? :D Też cierpię na mały brak weny T^T Módlmy się aby szybko nam powróciły
OdpowiedzUsuńMam tę mangę już na półeczce i tylko czekam, aż będę miała trochę więcej czasu, żeby w końcu ją przeczytać. Cieszę się, że twoje wrażenia są takie pozytywne. Utwierdzam się w przekonaniu, że dobrze wydałam pieniądze ^^
OdpowiedzUsuńMam w planach, same pozytywne opinie o tej mandze wszędzie widzę ;D
OdpowiedzUsuń